Dawna stolica Polski to jednak jedno z najpiękniejszych i tajemniczych miast świata. Kręte uliczki, tajemnicze zaułki wypełnione ludźmi mówiącymi różnymi językami. Włosi, Francuzi, Brytyjczycy czy turyści z dalekiej Azji podziwiali razem z nami urok Krakowa i odczuwali tajemnicę krakowskich murów, wspaniale wyposażonych przez wieki kościołów, kamienic. Gwar ulic, nawet śpiewy dobiegające z kawiarnianych ogródków mieszały się z hałasem wielkiego miasta.
W tej niepowtarzalnej atmosferze po krakowskich ulicach w nieprawdopodobnym upale wędrowała grupa uczennic i uczniów z niechorskiej Szkoły Podstawowej pod opieką trójki opiekunów. Odkrywaliśmy tajemnice kościołów, eksponatów ukrytych za murami muzeów i wielickich, słonych podziemi.
Chociaż podróż do Krakowa to około dwanaście godzin podróży pociągiem, to gdy minie zmęczenie i … upały jesteśmy gotowi wracać do grodu Kraka.
Marek Sobkowiak